Rozmowa z Iwoną Kublik, burmistrzem Sokołowa Podlaskiego
30.05.2025
„Transformacja to nie wybór, to konieczność. I trzeba ją zacząć świadomie” - rozmowa z Iwoną Kublik
Rozmowa z Iwoną Kublik, burmistrzem Sokołowa Podlaskiego
fot. https://sokolowpodl.pl

Sokołów Podlaski to miasto średniej wielkości, które jako jedno z pierwszych w Polsce wdrożyło projekt pilotażowy nowoczesnej elektrociepłowni zasilanej biometanem. Podczas wizyty studyjnej rozmawiamy z burmistrz Iwoną Kublik o roli samorządu, lokalnym potencjale i wnioskach, jakie płyną z kilku lat prowadzenia projektu badawczego.

Pani Burmistrz, podczas wizyty studyjnej uczestnicy mieli okazję zobaczyć zaawansowany projekt transformacji energetycznej w Sokołowie. Jakie są Pani wrażenia i co, Pani zdaniem, było szczególnie cenne w tym spotkaniu?

Wizyta była bardzo owocna. Cieszę się, że tylu samorządowców zainteresowało się naszym doświadczeniem. Przedstawiliśmy rozwiązanie zastosowane w naszym zakładzie energetyki cieplnej – „Elektrociepłownię Przyszłości”. To projekt, który rozpoczął się formalnie w 2017 roku. Od tego czasu projekt przeszedł przez cały proces: od koncepcji, przez uzgodnienia i wdrożenie, aż po obecne raportowanie. Pamiętajmy, że to nadal projekt badawczy i pilotażowy – i tak go traktujemy.

Z perspektywy samorządu, co było największym wyzwaniem, a co wartością w tym przedsięwzięciu?

Dla mnie, jako burmistrza, który objął funkcję rok temu, ogromną wartością jest to, że temat transformacji energetycznej został tak wcześnie podjęty w naszym mieście. To daje nam bazę, na której możemy budować dalej – np. rozwijając system o magazynowanie energii. Ta transformacja to nie tylko kwestia kosztów – to sprawa bezpieczeństwa, także w szerszym sensie. Dziś wiemy już, że odwlekanie decyzji będzie miało poważne konsekwencje. O tym mówili też eksperci podczas spotkania.

Czy Pani zdaniem inne samorządy mogą skorzystać z tego doświadczenia – i w jaki sposób?

Tak, ale trzeba pamiętać, że nie chodzi o kopiowanie rozwiązań 1:1. Każde miasto ma swoje zasoby, potrzeby i skalę. Nasz projekt może być inspiracją, z której inne gminy wybiorą dla siebie to, co możliwe i sensowne. Zawsze podkreślam – rozmawiajmy z praktykami: inżynierami, prezesami spółek, naczelnikami wydziałów. Tam są konkretne dane, technologie i doświadczenia. Dziś pokazaliśmy gotowe, działające rozwiązanie – teraz czas na indywidualne decyzje innych samorządów.

Ważnym elementem systemu jest współpraca z rolniczą biogazownią. Czy lokalny potencjał był czynnikiem decydującym o sukcesie?

Sokołów jest otoczony terenami rolniczymi. To czysty, naturalny obszar Polski, niezurbanizowany i ekologiczny. Biogazownia została zaprojektowana właśnie pod nasze warunki – to instalacja rolnicza z dostępem do lokalnego surowca. Dziewięciokilometrowy rurociąg, którym tłoczony jest biometan, to innowacja, ale też bardzo logiczne rozwiązanie. Już myślimy, jak ten potencjał jeszcze lepiej wykorzystać – np. do magazynowania energii, czy wykorzystania „zimna technologicznego”. W tym wszystkim chodzi o oszczędność i racjonalność.

Z jakimi wyzwaniami formalnymi musieliście się Państwo zmierzyć i jakie wnioski płyną z tego na przyszłość?

Takie projekty wymagają dobrze przemyślanej struktury własności i odpowiedzialności. Już na początku trzeba ustalić, kto za co odpowiada, jak będą wyglądać umowy, jaka będzie struktura finansowania i raportowania. Tego nie można zostawić „na później”. Studium wykonalności musi być dobrze przygotowane, a cały projekt dobrze osadzony w realiach lokalnych. To nie jest zadanie na jeden budżet czy jedną kadencję – tu potrzebna jest ciągłość i konsekwencja.

Na koniec – jakie przesłanie chciałaby Pani przekazać innym samorządowcom stojącym dziś przed wyborem: transformować czy nie?

Nie mamy innego wyjścia. Transformacja to nie wybór – to konieczność. Ale jeśli ją dobrze zaplanujemy, zyskamy nie tylko niezależność energetyczną, ale też rozwój, bezpieczeństwo i realne oszczędności. Trzeba działać odważnie, ale mądrze. Współpracować, słuchać ekspertów i dzielić się doświadczeniem. Dlatego takie wizyty studyjne, jak ta dzisiejsza, są bezcenne.

Rozmawiał: Łukasz Dąbrówka